Tajest. Notki wraz z komentarzami w końcu zostały przeniesione, potem wszystkie opowiadania posegregowałam do dwóch kategorii (dłuższych i one-shotów) i szykuję się, żeby w przyszłości wzbogacić tamte listy może o jakieś krótkie opisy, czy co tam jeszcze mogłabym. ;) Teraz więc krach Onetu jest mi już niestraszny.
Będę jednak obserwować, co się stanie z moim poprzednim blogiem i jak znacząco zmieni się jego funkcjonalność na blog.pl, aczkolwiek tam już na pewno nie wrócę. Nowe rozdziały i opowiadania publikować będę teraz tutaj, na poprzednim blogu powieszę jeszcze tylko informację, że zmieniłam adres i tyle.
No, całuski i do zobaczenia!
mecalice
Będę jednak obserwować, co się stanie z moim poprzednim blogiem i jak znacząco zmieni się jego funkcjonalność na blog.pl, aczkolwiek tam już na pewno nie wrócę. Nowe rozdziały i opowiadania publikować będę teraz tutaj, na poprzednim blogu powieszę jeszcze tylko informację, że zmieniłam adres i tyle.
No, całuski i do zobaczenia!
mecalice
No i dobrze ;)
OdpowiedzUsuńekhm... a gdzie "na daczy"? :< bez tej miniaturki, ten blog juz nie jest ten sam :P
OdpowiedzUsuńSasza
Uznałam, że ze względu na możliwość występowania spojlera do innego opowiadania, "Na daczy" powieszę tutaj trochę później. ;) Z komciami, rzecz jasna!
UsuńD: Ale kiedy później... I w ogóle, byś coś dla starej matki stworzyła, a nie xD
UsuńJak nie będzie to już spojlerem raczej. :P
UsuńOdnalazłam tego bloga całkiem przypadkiem i nie żałuję poświęconego mu czasu na czytanie treści w nim zawartej.
OdpowiedzUsuńOtóż mogę otwarcie powiedzieć, że to co tworzysz jest całkiem zjadliwe. Piszesz dostatecznie ciekawie, chociaż niestety nie wszystkie szoty mi podchodziły, a to ze względów, tylko i wyłącznie moich zawiłych upodobań, lecz jawna większość fic'ów (zwłaszcza SasuNaru) zasługuje na uznanie z mojej strony i tego się trzymajmy ;)
Nie będę się zanadto rozpisywać, dlatego napiszę jeszcze tyle, iż czekam na następne opowiadania z udziałem Sasuke i Naruto na czele :D bo coś widzę, że blog jest uśpiony przez ostatni miesiąc, a to jak mniemam nie wróży niczego dobrego...
Och, dzięki za komentarz. Bardzo cieszę się, że moje opowiadania Ci się spodobały. : D
UsuńBloga nie porzucam, w żadnym razie, nie po to go przeniosłam z Onetu, który ma/miał niezadługo krachnąć, by teraz porzucać. Po prostu ostatnio nie bardzo mam czas na pisanie opowiadań i, cóż, wychodzi, jak wychodzi... No, to znaczy raczej nie wychodzi, ale jak trochę się wbije w rytm studiowania, znajdę ciutkę więcej czasu, to i wszelkie zaczęte opowiadania skończę i coś nowego wymodzę. ;)
Całuski,
mecha
Wiem, że szybka jestem, ale... już nie jesteś hipsterę, mecha :D
OdpowiedzUsuńAle witaj na blogspocie ^^
NIEEEEEEEEEEEE
UsuńJa chcę być hipsterę, ale łOnet mi to uniemożliwił. Smutne, c'est la vie i w ogóle. :"<
mechaaalice~
OdpowiedzUsuńa miało być mądrze.
nevermind.
w każdym razie czeszę się, że zawitałaś na blogspota. ale chwila, nie wiem czy mnie kojarzysz - kiedyś podpisywałam się jako 'makota' i przez twój fanfic SasuNaru zawaliłam metamatematykę ;)
w każdym razie naprawdę cieszę się, że jesteś na blogspocie, bo to znacznie ułatwi mi śledzenie kolejnych fanficów twojego autorstwa. a te wręcz ubóstwiam <3
martwi mnie tylko, że od września jest tu jakoś cicho. ma nadzieję, że to tylko chwilowa przerwa.
pozdrawiam i życzę dużo, dużo weny twórczej.
Jest mądrze i pamiętam Cię. : D
UsuńA jest cicho, bo jakoś nie mam czasu na fanfiki (co mnie martwi), weny też nie bardzo. Znaczy, wenę mam wtedy, kiedy nie mam już w ogóle czasu, bo mam jakąś tonę HA na następny dzień. X"D No ale postaram się niezadługo jakoś spiąć i coś wstawić, bo pewna rzecz w stanie pół-gotowym mi się kisi, a czasu na wykończenie nie miałam do tej pory. ;)
Blog jednakże nie jest zawieszony, fanfiki oczywiście nadal mam zamiar pisać. ^^
Całuski,
mecha
Uprzejmie donoszę, że łOnet wciąż istnieję w niezmienionej postaci.
OdpowiedzUsuńFaktycznie, mój blogasek wygląda wciąż jak wyglądał, aczkolwiek niektóre z innych blogów mają wyraźnie zmieniony layout na nieonetowski, stąd przenosiny na bank jakieś zachodzą. ;)
UsuńCałuski,
mecha
Serio?, przeglądałem kilka ale nie zauważyłem niczego takiego.
OdpowiedzUsuń